Każde zdjęcie ma swoją historię
Nie zostawiła ogonka. Nie uciekła. Pozowała na mojej lewej dłoni tak cierpliwie, że mialem czas prawą ustawić aparat i zrobić kilka zdjęć.
Moja kotka powinna brać u tej jaszczurki lekcje modelingu.
Też mam za sobą takie spotkania... bardzo to miłe przeżycia są :) Ostatnia sztuka gdy do mnie przyszła była już bez ogonka i do dziś nie wiem czy go zdążyła zgubić czy po prostu jeszcze jej nie urósł bo maleńka strasznie była.
jaka zadowolona z siebie, ta wasza jaszczurka!
Też mam za soba wiele zdjęć zwierząt ale tak fantastycznego nie udało mi się zrobić. Pozdrawiam :)
Też mam za sobą takie spotkania... bardzo to miłe przeżycia są :) Ostatnia sztuka gdy do mnie przyszła była już bez ogonka i do dziś nie wiem czy go zdążyła zgubić czy po prostu jeszcze jej nie urósł bo maleńka strasznie była.
OdpowiedzUsuńjaka zadowolona z siebie, ta wasza jaszczurka!
OdpowiedzUsuńTeż mam za soba wiele zdjęć zwierząt ale tak fantastycznego nie udało mi się zrobić. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń