Zalew Zegrzyński. Tuż przy brzegu stoi sobie stary, zniszczony fotel. Nie siadam, bo dziurawy jest i bym się zapadł. Ale wygląda malowniczo, na tle wody, drzew i dwóch żaglówek ostrych niczym kły aligatora.
Kucam kilka metrów za fotelem i robię zdjęcie. Świeci ciepłe słoneczko, powiewa delikatny wietrzyk. Jest błogo i dobrze.
błogostan to mało powiedziane eh 'takim' to dobrze :D
OdpowiedzUsuńa malownicze to nieopisanie! (przynajmniej w Twoim kadrowaniu)