"Pilica zachwyca" - taki napis miał na koszulce jeden z ratowników na przystani, z której ruszaliśmy do jednodniowego spływu kajakowego. I faktycznie - dwudziestokilometrowy odcinek od Tomaszowa Mazowieckiego do Inowłodza jest prześliczny. Cały czas płynie się wśród łąk i lasów, tylko przez chwilę na horyzoncie majaczą jakieś kominy. Poza tym nic nie zakłóca tak pięknych okoliczności przyrody. Jak w filmie :-)
Oczywiście na kajak nie wziąłem lustrzanki, tylko niedawno kupioną za bezcen na allegro małpkę. A więcej zdjęć ze spływu można oglądać w mojej galerii na flickr.com.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz