Tak wygląda Gazeta Wyborcza w przygotowaniu. To, co znajdzie się nazajutrz w kioskach w całym kraju, dzień wcześniej pojawia się na specjalnej ścianie w redakcji. Ściana zapełnia się stopniowo aż do wieczora. Wtedy numer jest zamykany i zawartość ściany idzie do drukarni.
Swoją drogą szkoda, że zamknięcie numeru ma miejsce stosunkowo wcześnie wieczorem. Przez to wyniki piłkarskiej Ligi Mistrzów Wyborcza podaje z dwudniowym opóźnieniem. Oczywiście, po pierwsze jest internet, gdzie wszystko można sprawdzić na żywo. Po drugie - żadna polska drużyna nic nigdy w Lidze Mistrzów nie ugrała, więc kogo to w sumie obchodzi :-)
No ale to chyba nie w Łodzi ?
OdpowiedzUsuńA ja wiem ale nie zdradzę kto znajduje się na zdjęciu ;)
OdpowiedzUsuń