Droga nr 702, miejscowość Wały, niedaleko Kutna. Ograniczenie prędkości, fotoradar, niebezpieczny zakręt. Znam go na pamięć, lepiej niż kierowca formuły 1 zna szykany w Monte Carlo. Ale na wyjściu z zakrętu czeka mnie niespodzianka - majestatyczna sylwetka koparki, odbijająca się w tafli wody na tle zachodzącego słońca. Mam nad kierowcami wyścigowymi również tę przewagę, że mogę, kiedy chcę, zatrzymać się, zawrócić i ponapawać się nawet najbardziej kiczowatym landszaftem.
A wyścig w Monte Carlo już w najbliższą niedzielę :-)
wtorek, 19 maja 2009
romantyczny zachód słońca z koparką
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz