Na Piotrkowskiej można spotkać różne postacie. Niektóre na stałe wpisały się już w jej krajobraz, tak jak mim z dzwoneczkiem czy babcia sprzedająca czosnek. Ale takiego tercetu jak na powyższym zdjęciu to jeszcze nie widziałem. I pewnie nieprędko nadarzy się kolejna okazja :-)
Świetnie uchwycony moment :) Masz oko do reporterki. Co to była za okoliczność? Zatrzymywali na Piotrkowskiej jakiegoś gangstera, który wyprawiał sobie urodziny? :)
OdpowiedzUsuń